
Dobra praca to fundament stabilnego życia, a jej definicja dawno wykroczyła poza terminową wypłatę i dogodny dojazd. Obejmuje uczciwe traktowanie, możliwość korzystania z urlopu i pewność, że przełożeni działają zgodnie z przepisami. Jednak okazuje się, że wielu pracowników, zwłaszcza fizycznych, wciąż doświadcza sytuacji, w których ich prawa są ignorowane. 92% zatrudnionych deklaruje znajomość swoich praw wynikających z Kodeksu pracy, jednak aż 81% z nich miało poczucie, że nie były one w pełni respektowane.
Podstawowe prawa, takie jak prawo do wynagrodzenia za każdą przepracowaną godzinę, urlopu wypoczynkowego, umowy regulującej warunki zatrudnienia czy bezpiecznych warunków pracy, powinny być oczywistością. Jednak w praktyce często okazują się luksusem, o który trzeba walczyć. Badanie Pracuj.pl ujawnia, że choć 35% pracowników dobrze zna swoje prawa, a 57% ma ich ogólną świadomość, to ta wiedza nie przekłada się na realne zabezpieczenie ich interesów. 81% ankietowanych miało wrażenie naruszenia ich praw (28% często, 53% sporadycznie), a jedynie 13% nigdy nie doświadczyło takiej sytuacji. Co więcej, próby zgłaszania nieprawidłowości często kończą się fiaskiem. W co trzecim przypadku sytuacja nie ulegała zmianie, a co piąta osoba w ogóle nie zgłaszała problemu z obawy przed negatywnymi konsekwencjami. Niemal tyle samo respondentów doświadczyło pozytywnego rozwiązania po zgłoszeniu sprawy. Jednak równie niepokojący jest fakt, że 20% badanych nie wiedziało, jak w ogóle zacząć proces zgłaszania nieprawidłowości.
– To, że znasz przepisy, to jedno – ale co z tego, skoro boisz się z nich skorzystać? Jeśli nie wiesz, do kogo się zwrócić, obawiasz się reakcji przełożonych albo masz wrażenie, że i tak nic to nie da – to prawo przestaje działać. Wiedza to dopiero pierwszy krok. Równie ważne jest to, czy w firmie istnieje klimat, w którym można mówić o problemach bez strachu i liczyć na realne wsparcie. Właśnie dlatego uczciwość i zaangażowanie szefów są tak ważne – to oni mają wpływ na to, czy zasady z Kodeksu pracy faktycznie funkcjonują na co dzień – podkreśla Bartłomiej Urbański, kierownik sprzedaży w Pracuj.pl odpowiedzialny za sektor pracy fizycznej.
Najczęściej zgłaszane problemy to: nieprawidłowo naliczane nadgodziny, odmowa udzielenia urlopu, brak wynagrodzenia za pracę po godzinach czy brak szkoleń BHP. Co piąty pracownik doświadczył opóźnień w wypłacie, a 16% pracowało bez formalnej umowy. Niepokojące są także inne, powtarzające się naruszenia: brak możliwości wykorzystania urlopu w dogodnym terminie, nieprawidłowe rozliczanie dodatków za pracę w nocy czy święta, podpisywanie umów z warunkami odbiegającymi od ustaleń, praca "na czarno", brak dostępu do informacji o przepracowanych godzinach i urlopie, brak wypłaty należnych składników wynagrodzenia czy umowy cywilnoprawne zamiast umów o pracę.
Badanie Pracuj.pl pokazuje, że 86% pytanych pracowników fizycznych w ciągu ostatnich dwóch lat aktywnie poszukiwało nowej pracy i ją znalazło. To sygnał rosnącej mobilności zawodowej w tej grupie i zwiększającej się konkurencyjności rynku pracy. Jak podkreślają autorzy, pracodawcy muszą zdać sobie sprawę, że ignorowanie praw pracowniczych nie tylko psuje atmosferę w firmie, ale prowadzi do realnych strat kadrowych. Zapytani o najważniejsze elementy prawa pracy, pracownicy fizyczni najczęściej wskazywali terminową i uczciwą wypłatę, stabilność zatrudnienia oraz bezpieczeństwo i higienę pracy. Dalej pojawiały się kwestie urlopów, dostępu do opieki zdrowotnej i możliwości rozwoju. – Dla wielu osób szukanie pracy zaczyna się dziś od sprawdzenia w opiniach tego, czy firma przestrzega podstawowych zasad. Czy wypłaca pieniądze na czas, czy można liczyć na wolne w razie potrzeby, czy wszystko odbywa się legalnie. To nie są wygórowane oczekiwania – to fundament uczciwego zatrudnienia. A tam, gdzie te podstawy są spełnione, pracownicy chcą zostać na dłużej – tłumaczy Bartłomiej Urbański.
Prawo pracy chroni każdego pracownika, a brak reakcji utrwala nieuczciwe praktyki. – Pierwszym krokiem powinno być dokumentowanie wszelkich nieprawidłowości – zapisywanie godzin pracy, treści ustaleń z przełożonym, gromadzenie e-maili czy zdjęć grafików. Taki materiał może stanowić istotny dowód w razie potrzeby wyjaśniania sprawy. Jeśli czujemy się na siłach, warto też podjąć rozmowę z pracodawcą lub działem kadr – niekiedy uchybienia wynikają z niedopatrzeń, które można skorygować bez eskalacji – radzą eksperci Pracuj.pl. Dodatkowym wsparciem mogą być związki zawodowe, a w przypadku poważnych naruszeń – Państwowa Inspekcja Pracy, do której można zgłosić sprawę anonimowo.
fot. freepik.com
oprac. /kp/