• +48 533 367 799

Muzyka w pracy – błogosławieństwo czy przekleństwo?

Naukowcy podkreślają, że pracodawcy powinni dążyć do znalezienia równowagi między preferencjami muzycznymi klientów a pracowników.

Muzyka w pracy – błogosławieństwo czy przekleństwo?

Najnowsze badania rzucają światło na często pomijany aspekt środowiska pracy – wpływ odtwarzanej w tle muzyki na samopoczucie i efektywność zatrudnionych osób. Okazuje się, że to, co ma umilić czas klientom, dla pracowników może być źródłem frustracji i obniżonej produktywności.

Naukowcy z Ohio State University opublikowali na łamach "Journal of Applied Psychology" wyniki swoich badań, które wskazują, że muzyka w miejscu pracy może mieć dwojakie oblicze. Z jednej strony odpowiednio dobrana może poprawiać nastrój i dodawać energii. Z drugiej jednak muzyka niedopasowana do preferencji pracowników może wywoływać negatywne skutki, wpływając na ich poziom zmęczenia, zdolność koncentracji i ogólne zadowolenie z pracy.

– Muzyka, która nie odpowiada potrzebom pracownika – by poczuć się pełnym energii, poradzić sobie z emocjami i skupić się na zadaniach – może mieć realnie negatywny wpływ. Odkryliśmy, że niedopasowana muzyka może sprawiać, że pracownicy czują się bardziej zmęczeni, mają trudności z koncentracją i nie czerpią przyjemności z pracy. To z kolei prowadzi do zachowań, które mogą zaszkodzić organizacji – podkreśla Kathleen Keeler, współautorka badania. Badacze zauważyli, że problem ten jest szczególnie dotkliwy dla osób, które mają trudności z odfiltrowywaniem niechcianych dźwięków z otoczenia.

W Stanach Zjednoczonych niemal 14 mln osób pracuje w miejscach, gdzie w tle stale odtwarzana jest muzyka. Co więcej, wybór repertuaru zazwyczaj podyktowany jest gustami klientów, a nie pracowników. Naukowcy alarmują, że takie podejście jest błędem i może mieć poważne konsekwencje dla firm.

W ramach badań przeprowadzono dwa eksperymenty. W pierwszym z nich 166 uczestników po zadeklarowaniu swoich preferencji muzycznych wykonywało kreatywne zadania, słuchając dwóch skrajnie różnych playlist. Wyniki pokazały, że zadania szły im gorzej, gdy muzyka była niezgodna z ich gustem. Dodatkowo badani zgłaszali pogorszenie nastroju i zmęczenie mentalne. Drugi projekt objął 68 pracowników z branży usług zdrowotnych, handlu detalicznego i gastronomii, którzy na co dzień pracowali w otoczeniu muzyki. Ankiety, które wypełniali, dotyczyły ich preferencji muzycznych, muzyki, której słuchali w pracy, a także ich nastroju, poziomu wyczerpania poznawczego i różnych zachowań w pracy. Wyniki potwierdziły wnioski z pierwszego badania, ujawniając przy tym kluczową zależność: niedopasowana muzyka negatywnie wpływała na wydajność pracowników. Przy nieodpowiedniej muzyce częściej wykazywali oni zachowania szkodliwe dla firmy i rzadziej angażowali się w działania przynoszące korzyści.

Do negatywnych zachowań zaliczano m.in. spowolnione tempo pracy, negatywne wypowiedzi o firmie wśród współpracowników czy podkradanie materiałów biurowych. Z kolei pozytywne działania obejmowały pomoc innym pracownikom przy zadaniach wykraczających poza ich obowiązki.

– Jeśli pracownicy nie są produktywni, może to mieć wpływ na wyniki finansowe firm. Przyczyna jest taka, że muzyka, którą słyszą przez cały dzień, wyczerpuje ich i rozprasza. Ich wydajność na tym cierpi – wyjaśnia prof. Keeler. – Pracodawcy powinni starać się znaleźć równowagę tak, aby muzyka podobała się zarówno klientom, jak i pracownikom. To nie jest błaha sprawa. Jeśli pracownicy nie są zadowoleni, nie będzie to dobre dla firmy – dodaje.

Jakie są zatem rozwiązania? Badacze sugerują kilka możliwości. Jedną z nich jest zapewnienie pracownikom możliwości odizolowania się od niechcianej muzyki w czasie przerw. Inną propozycją jest stosowanie słuchawek, które pozwolą na wyciszenie otoczenia, ale jednocześnie umożliwią swobodną komunikację.

Wyniki badań sugerują również, że pozwolenie pracownikom na słuchanie własnej muzyki może przynieść wiele korzyści. – Wiem, że niektórzy menedżerowie są niechętni do pozwolenia pracownikom na słuchanie własnej muzyki, ale nasze badania sugerują, że wiąże się z tym wiele korzyści, w tym większa produktywność, zaangażowanie i dobrostan – podkreśla Kathleen Keeler.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka